Czy leki przeciwdepresyjne są skuteczniejsze od terapii?

Samobójstwa pochłaniają więcej ofiar niż broń palna, a wskaźnik samobójstw wzrasta prawie we wszystkich krajach. Według raportów w Stanach Zjednoczonych skala samobójstw wzrosła o 30% od 1999 roku. W Kanadzie utrzymuje się ta sama tendencja. Co dziwne, wzrost ten nastąpił w okresie, w którym stosowanie leków przeciwdepresyjnych wzrosła o 65%. Często się też zdarza, że pacjenci przedawkowują leki przeciwdepresyjne.

Leki przeciwdepresyjne – to powinieneś wiedzieć

Badania przeprowadzone w 2004 roku przez Cochrane Foundation pokazały, że w porównaniu z efektywnym placebo, leki przeciwdepresyjne wykazują prawie niezauważalne korzyści. W 52 punktowej skali Hamiltona (Hamilton Depression Rating Scale) pacjenci, którzy przyjmowali leki przeciwdepresyjne, fluoksyzynę lub wenlafaksynę, doświadczali średnio spadku poziomu depresji o 11.8 punktu, podczas gdy u osób przyjmujących placebo odnotowano spadek o 9.6 punktu.

Uczeni nie twierdzą, że leki przeciwdepresyjne nie działają, ale uważają, że są zbyt eksponowane w naszym myśleniu o zdrowiu psychicznym, a na to nie zasługują. Należy samemu zdecydować, czy spadek depresji o 2.5 punktu według skali Hamiltona jest wart zażywania pigułek, gdzie trzeba się liczyć z licznymi potencjalnymi skutkami ubocznymi, włączając w to przyrost masy ciała, zaburzenia erekcji i krwawienie wewnętrzne.
O wiele bardziej ekscytujący jest fakt, że terapia bez leków przeciwdepresyjnych okazuje się równie skuteczna, jak przyjmowanie pigułek.

Zaleca się alternatywne zabiegi, takie jak chiropraktyka, akupunktura czy homeopatia. W 2007 roku naukowcy z Duke University w Północnej Kalifornii wybrali losowo pacjentów, którzy spacerowali lub biegali trzy razy dziennie przez tydzień, zamiast przyjmowania leków przeciwdepresyjnych (Zoloft) lub placebo. Okazało się, że ćwiczenia fizyczne są bardziej skuteczne niż leki. Stosowano również terapię światłem (fototerapia). Stosując tę terapię, jesteśmy w stanie obniżyć poziom depresji o 2.5 punktu w skali Hamiltona.

Wchodzi jeszcze w grę terapia poznawczo- behawioralna (Cognitive Behavioural Therapy), która często jest skuteczniejsza niż leki przeciwdepresyjne, a w lżejszych przypadkach może całkowicie zastąpić podawanie leków. Terapia poznawczo-behawioralna polega na ścisłej współpracy pacjenta z terapeutą, a celem terapii jest pozbycie się negatywnych myśli.

Więcej artykułów o ludzkiej psychice i zdrowym stylu życia znajdziesz w serwisie https://www.oblawa.pl/.